18 filmów powalczy w konkursie głównym rozpoczynającego się w czwartek 72. Berlinale.
Impreza powraca do stolicy Niemiec po ubiegłorocznej nieobecności spowodowanej pandemią. Do 20 lutego na uczestników festiwalu czekają produkcje bardzo współczesne, ukazujące rzeczywistość bez złudzeń.
Ubiegłoroczna 71. odsłona festiwalu filmowego w Berlinie ze względu na pandemię koronawirusa odbyła się w formule hybrydowej. W marcu dziennikarze i przedstawiciele branży oglądali konkursowe filmy na specjalnej platformie online, a w czerwcu zorganizowano pokazy nagrodzonych tytułów w kinach. Nic więc dziwnego, że spragniona festiwalowych doznań publiczność z zainteresowaniem oczekiwała szczegółów dotyczących organizacji kolejnego Berlinale. Tym bardziej że latem festiwale w Cannes i Wenecji udowodniły, że możliwa jest organizacja tradycyjnych imprez międzynarodowego formatu w dobie pandemii.
Ostatnie tygodnie nie ułatwiały jednak zadania twórcom Berlinale. Sytuacja epidemiczna w Niemczech uległa pogorszeniu, co przełożyło się na wzmocnienie obostrzeń.