Polska i Ukraina
Koniec blokady na przejściu granicznym w Dorohusku

Polsko-ukraińskie przejście graniczne w Dorohusku działa już normalnie. Jak poinformowało ukraińskie Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, po trwającej 10 dni blokadzie po polskiej stronie przywrócono normalne odprawy ciężarówek.

Kijów podkreśla, że przez blokadę przejścia granicznego w Dorohusku (woj. lubelskie) Ukraińcy ponieśli znaczne straty.

W oświadczeniu ukraińskiego ministerstwa poinformowano, że strona ukraińska jest wdzięczna, iż po negocjacjach z polskim Ministerstwem Rozwoju i Technologii oraz Lubelskim Urzędem Wojewódzkim udało się znaleźć rozwiązania, które doprowadziły do odblokowania tranzytu.

Od początku maja przejście nie działało, bo protestowali tam polscy przewoźnicy. Twierdzili, że są nierówno traktowani w porównaniu z kierowcami z Ukrainy.

Czytaj dalej:
Powiązane publikacje
Przed wyborami samorządowymi branża taxi naciska na lokalne władze - domaga się podniesienia stawek za przejazd. Kierowcy idą również na wojnę z aplikacjami przewozowymi.
Próba zestrzelenia rakiety, która naruszyła naszą przestrzeń powietrzną, wiązałaby się z większym ryzykiem — ocenił rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski. Wyjaśnił, że szczątki ważącej ponad 2 tony rakiety spadłyby na terytorium Polski.
Dziś we wszystkich województwach nastąpią utrudnienia na drogach związane z zapowiedzianym protestem rolników. Protestujący zablokują dojazdy do większych miast oraz trasy szybkiego ruchu.
Problemy rolników, choć realne, nie wynikają z Zielonego Ładu i zboża z Ukrainy – taki wniosek pojawia się w ramach raportu Instytutu Finansów Publicznych.
W najbliższą środę (20 marca) należy szykować się na zmasowany protest rolników na terenie całego województwa lubelskiego.
Blokady na granicy pomiędzy Polską i Ukrainą grożą utratą ukraińskich rynków dla polskich przedsiębiorców, którzy działają w tym kraju i mogą doprowadzić do ograniczenia udziału Polski w jego odbudowie
Protest rolników trwa. Strajkujący tym razem skupili swoje działania, by zablokować drogi prowadzące do i z Warszawy. Policja informuje o zablokowanych trasach.
Nie tylko rolnicy, ale również leśnicy, myśliwi czy górnicy protestują dziś w Warszawie. Mieszkańcy stolicy muszą się liczyć ze sporymi utrudnieniami w ruchu.