W środę rozpoczął się 78. festiwal filmowy w Wenecji. W konkursie głównym wystartuje polski film „Żeby nie było śladów” Jana Pawła Matuszyńskiego.
Dyrektor festiwalu Alberto Barbera powiedział, że konkurs będzie walką filmów włoskich z produkcjami największych wytwórni Hollywoodu.
– Temat dominujący to sytuacja kobiet. Dziś nie może być inaczej. Mało jest o COVID-19. Reżyserzy powrócili do opowiadania historii dotyczących teraźniejszości i przyszłości – wyjaśnił.
Wśród 20 filmów konkursowych są filmy Pedro Almodovara i Poalo Sorrentino. Przewodniczącym jury jest w tym roku koreański reżyser Bong Joon Ho, którego film „Parasite” zdobył w zeszłym roku cztery Oscary.