W Paryżu odbywa się do 24 czerwca konferencja 54 państw Traktatu Antarktycznego na temat przyszłości Antarktydy. Dyplomaci i naukowcy ostrzegają przed rosnącymi wpływami Chin na kontynencie.
„Chiny chcą wpływać na decyzje” - mówi dziennikowi „Le Figaro” francuski negocjator, proszący o anonimowość.
Od 60 lat biały kontynent jest przestrzenią poświęconą nauce i pokojowi. Ale Pekin wykorzystuje Antarktydę do udowodnienia swojej potęgi, zwłaszcza naukowej oraz do wpływania na negocjacje międzynarodowe - mówi dziennikowi źródło dyplomatyczne.
Wbrew postanowieniom Protokołu Madryckiego (który reguluje kwestie środowiskowe - PAP), Chiny rozpoczęły budowę swojej piątej bazy naukowej na Wyspie Inexpressible, w zatoce Terra Nova na Morzu Rossa bez przedłożenia studium środowiskowego swojej stacji innym narodom. To pierwszy raz, kiedy kraj działa w taki sposób - wyjaśnia ekspert ds. geopolityki francuskiej uczelni HEC oraz Szkoły Wojny Ekonomicznej w Paryżu profesor Mikaa Mered.