Świat
Azerski gaz niedługo dotrze do UE. Rosja próbuje go blokować

Uzależniona od rosyjskiego gazu Unia Europejska już wkrótce zyska nowe źródło dostaw surowca – błękitne paliwo z Azerbejdżanu. Budowa gazociągów trwa. Eksperci alarmują, że projektowi może zaszkodzić rosyjska propaganda i promowany przez Moskwę konkurencyjny projekt – Turkish Stream.

Gaz z Azerbejdżanu ma być wysyłany do Unii Europejskiej przez Gruzję, Turcję, do Grecji, Albanii, a dalej przez Morze Adriatyckie do Włoch tworząc tzw. Południowy Korytarz Gazowy.

Czytaj więcej: tvp.info

Powiązane publikacje
W 2023 r. produkt krajowy brutto (PKB) na mieszkańca wyrażony według standardu siły nabywczej wahał się od 64 proc. średniej UE w Bułgarii do 240 proc. w Luksemburgu.
W 2022 r. oczekiwana długość życia w chwili urodzenia w Unii Europejskiej było o pół roku dłuższa niż w poprzednim roku i wyniosła 80,6 lat. W Polsce ludzie żyją znacznie krócej.
Już w lipcu rosyjski majątek zamrożony przez kraje Unii Europejskiej będzie mógł posłużyć Ukrainie w zbrojeniu swojej armii. 90 proc. pieniędzy zabezpieczonych przez kraje UE bezpośrednio trafi do Kijowa.
Problemy rolników, choć realne, nie wynikają z Zielonego Ładu i zboża z Ukrainy – taki wniosek pojawia się w ramach raportu Instytutu Finansów Publicznych.
Zamordowany przez reżim Putina opozycjonista ostatnie lata spędził w kolonii karnej.
W ciągu ostatniej dekady Polska odnotowała najwyższy wzrost wskaźnika obciążenia emerytalnego spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Za nami uplasowały się Bułgaria i Chorwacja.
Przewodniczący rady Trondheim, gospodarza przyszłorocznych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, oświadczył, że miasto nie życzy sobie obecności rosyjskich sportowców i zaapelował do międzynarodowej federacji narciarskiej o ich wykluczenie.
Rosnąca liczba incydentów pokazuje, że zachodnie sankcje zaczynają mieć poważne skutki dla bezpieczeństwa lotów w Rosji - zauważył w poniedziałek "Wall Street Journal".
W końcu wynegocjowaliśmy mechanizm kontroli gwarantujący, że środki zostaną rozsądnie wykorzystane i węgierskie pieniądze nie zostaną wysłane do Ukrainy – powiedział premier Węgier Viktor Orban po szczycie Rady Europejskiej.