Wulkan Mauna Loa na Hawajach, uważany za największy aktywny wulkan świata, obudził się wczoraj po prawie 40 latach względnego spoczynku.
Erupcję poprzedziła seria trzęsień ziemi. Najważniejsze amerykańskie agencje i instytuty geologiczne wydały alerty, ale uspokajają, że sytuacja jest pod kontrolą.
Mauna Loa na Hawajach to jeden z największych wulkanów świata i największy aktywny - podaje Agencja Reutera. Od czasu pierwszej zarejestrowanej erupcji w 1843 roku wybuchał 33 razy. Co kilka lat wykazuje też swoją aktywność poprzez emitowanie gazu.
Jak przekazała agencja United States Geological Service (USGS) w niedzielę doszło do jego erupcji. "W tej chwili przepływy lawy są zawarte w obszarze szczytu i nie zagrażają społecznościom położonym w dole zbocza" - podano w komunikacie.