Samolot rozpoznawczy NATO patrolujący we wtorek polską przestrzeń powietrzną, śledził rakietę, która spadła na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów – podaje stacja CNN i powołuje się na przedstawiciela wojskowego Sojuszu.
– Dane ze śladami radarowymi pocisku zostały dostarczony NATO i Polsce – powiedział jeden z wojskowych NATO. CNN podaje, że urzędnik Sojuszu nie powiedział, kto ani skąd wystrzelił rakietę.
Samoloty NATO prowadzą regularne loty rozpoznawcze wokół Ukrainy od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Samolot lecący we wtorek nad Polską monitorował wydarzenia na Ukrainie.
Jak podawało w komunikacie polskie MSZ, we wtorek przed godz. 16 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.
Prezydent Andrzej Duda w nocnym oświadczeniu dla mediów powiedział, że „nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, prowadzone są czynności śledcze”.