Niemal zerowe stopy procentowe i odpływ gotówki z lokat bankowych - to jedne z przyczyn, które powodują rekordowe ceny mieszkań. Jak podaje "Rzeczpospolita", ta sytuacja nieprędko się zmieni.
Sprzedaż kredytów hipotecznych bije rekordy. Według szacunków Biura Informacji Kredytowych, w tym roku może przekroczyć 82 mld zł. Jak podaje "Rzeczpospolita" ten rezultat byłby o 30 proc. wyższy od wyniku z 2020 r. i lepszy o 25 proc. od 2019 r.
Ceny mieszkań również idą w górę. Według danych Narodowego Banku Polskiego średnia cena metra kwadratowego w dziesięciu miastach Polski była o 8 proc. większa niż w ubiegłym roku.
Prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK w rozmowie z "Rzeczpospolitą", powiedział, że "pierwotnym czynnikiem, który determinuje rekordowe wyniki wartości udzielanych kredytów mieszkaniowych, jest wzrost cen nieruchomości".